RKS Radomsko

Tak jak napisał Piotro, połowa ma wyjebane.
Podoba mi sie bardzo zawodnik Zimoń. Kurde piwerwszy dzisiaj chciał do nas iść i tak samo było w Kwiatkowicach kiedy dostał czerwona kartke mimo wszystko na sam koniec nie poszedł do budynku klubowego tylko do nas przyleciał przeprosić za chujowa sytuację za która dostał czerwoną kartkę.
Sa piłkarze którzy mimo remisu czy porazki nie patrzą na nic i przyjda przybić tą piątke bo w koncu graja dla nas a my wspieramy ich dopingiem a reszta...... potrafią tylko pajacować przy wygranym meczu.

_________________
W POLSCE LICZY SIE TYLKO JEDNO MIASTO - RADOMSKO
W RADOMSKU LICZY SIE TYLKO JEDEN KLUB - RKS RADOMSKO

I to ostatnie zdanie podkreśle, jako to o które mi najbardziej chodzi !

Wszyscy maja po trochu racji, ale matii cel przed rundą rewanżową był postawiony jasno awans do III ligi, ale tak jak to wszyscy zauważyliśmy teraz wygląda to tak jak by ten awans nie był już taki najważniejszy. Czy nas na ten awans po prostu stać?
Chociaż w meczu z Kwiatkami było widać wielkie zaangażowanie i wolę walki w zwycięstwo. Po meczu z Kwiatkami atmosfera w samym zespole widać że siadła!
Trzeba też powiedzieć że trochę szczęście nas już opuściło, mnóstwo sytuacji z Przedborzem i niewykorzystane sytuacje z Moszczenicą i remis 2;2 już teraz nie pamiętam z kim ostatnio u siebie.
Niestety ale niektórzy zawodnicy mają nas w dupie i spierdalają do szatni jak szczury, bo co... tego nie umiem zrozumieć.
Żadne inne wytłumaczenie mi nie przychodzi do głowy jak to że oni nie utożsamiając się z nami z klubem, grają by grać, a dla takich piłkarzyków miejsca nie powinno być w zespole.
Trafne spostrzeżenie przez Jockera o Zimoniu widać że mimo meczu który mu nie wyszedł zawsze podejdzie do Nas kibiców.
Latynos też nie jest całym złem w tej drużynie, ale akurat w tym przypadku dlaczego on podszedł do karnego hmmm... może to on był drugim zawodnikiem po kapitanie do wykonywania rzutu karnego, nie wiadomo to są ustalenia w drużynie i na treningu. Niestety tym razem w bardzo ważnym spotkaniu nie udźwignął tego. Nic innego nie pozostaje jak tylko sportowo i kibicowsko zmobilizować się na Piotrków, bo tam uważam zapadnie decydujące rozstrzygnięcie o awansie albo o jego braku.
Wygrywamy i przegrywamy razem, na podsumowanie zawodników przyjdzie po sezonie. Zachęcam innych do dyskusji, TYLKO RKS

_________________

jest jak jest , z naszej strony musimy pokazac ze nam kibicom potrzebny jest awans !
Teraz wyjazd do Piotrkowa i tam musi zostac poprawiony rekord wyjazdowy tego sezonu .

wg. mnie słabsze mecze są przyczyną kontuzji , mamy charakterny zespół i nie wierze by ktoś z nich mógł odpuścic .
Skoro Kutno czy Wieluń stac na III lige to myślę że RKS tez będzie stac !

KS Paradyż mają 68pkt max. punktów do zdobycia 9 = 77pkt
LKS mają 63pkt max. punktów do zdobycia 15 = 78pkt
RKS mają 59pkt max. punktów do zdobycia 15 = 74pkt

Śmiem twierdzić że ten tydzień i te dwie kolejki najbliższe dadzą rozstrzygnięcie, czy to będzie już końca marzeń czy podtrzymanie walki do końca.

_________________
cham, prostak, egoista - różnie mawiają, odpalam race i umiem zwinąć język w rurkę... tylko piję, przeklinam i się ciągle opierdalam !!!

ciągle mi się obija o uszy,że kwiatkowice "mają" wejść i sprzedać licencje ŁKS-owi.lipa

To nie tylko Tobie sie to obiło o uszy. podobno juz jakies rozmowy były obydwu stron.

_________________
W POLSCE LICZY SIE TYLKO JEDNO MIASTO - RADOMSKO
W RADOMSKU LICZY SIE TYLKO JEDEN KLUB - RKS RADOMSKO

Z tego co wiem, to jeśli Polonia Warszawa złoży wniosek o grę w 3 lidze to ją dostanie, podobnie sytuacja ma wyglądać z ŁKSem, który "za zasługi" może dostać licencję na grę "z kapelusza" więc licencja Kwiatkowic nie będzie im potrzebna. Osobiście uważam, że skład 3 ligi się będzie mocno zmieniał i to co wyjdzie po ostatniej kolejce jeszcze mocno ulegnie zmianie.

_________________

Może nasz kapitan ma coś do powiedzenia na temat postawy naszej drużyny w ostatnich spotkaniach niż tylko to że oni też muszą pracować i że im nie płacą kasy jak po ostatnim meczu.Jeżeli gracie dla pieniędzy to źle trafiliście bo w Radomsku pieniędzy nie było i nie bedzię. Rozumiem że Pabianice to była drużyna złożona tylko z zawodowców którzy dostają po 10 tys miesięcznie. Ja tam widziałem drużynę w której połowa gości ma 2 razy większe brzuchy od mojego i po 10 kg nadwagi , wiec w jaki sposób wygrali ten mecz? Byli piłkarsko lepsi? Nie sądzę . Lepsi kondycyjnie ? Też nie. The Special One też ich nie trenował. Nie była to nawet drużyna z czołówki. Wygrali ten mecz tylko ambicją i wolą walki.Nikt mi też nie wmówi że zaangażowanie jest takie samo jak było na początku bo oznaczało by to że nagle niektórzy zapomnieli jak się gra w piłkę. Zaczyna być oczywistym że nie wszyscy chcą awansu.Powód jest oczywisty względy ekonomiczne. Kto wie może oznaczał by on ponowny koniec piłki w Radomsku. Pozdrawiam i do zobaczenia w Piotrkowie.