RKS Radomsko
https://rks.radomsko.biz.pl/phpbb3/

Humor Kibica
https://rks.radomsko.biz.pl/phpbb3/viewtopic.php?f=4&t=1288
Strona 2 z 3

Autor:  Jocker [ Niedziela, 18 Gru 2005, 11:33 ]
Temat postu: 

O już H.j drugi dowcip zajebisty :D :D :D

Autor:  szakal [ Niedziela, 18 Gru 2005, 16:47 ]
Temat postu: 

Urodziny Babci:
Uroczystosc w restauracji: 500,00 zl - placone karta Mastercard...
Piwo, wino, szampan, wodka: 500,00 zl - placone karta Mastercard...
Striptiser 500,00 zl/godz. - placone karta Mastercard........
Zdjecie Babci z uroczystosci: bezcenne: http://www.gizycko.mm.pl/~beliar/image001.JPG

Autor:  LITMAN [ Niedziela, 18 Gru 2005, 17:17 ]
Temat postu: 

no to masz fajna babcie :-D :D :-D :D :-D :D :-D :D :-D :D

Autor:  szakal [ Niedziela, 18 Gru 2005, 17:19 ]
Temat postu: 

to nie moja

Autor:  LITMAN [ Czwartek, 29 Gru 2005, 02:12 ]
Temat postu: 

Polak, Murzyn i Żyd złapali równocześnie złotą rybkę. Sprawa dziwna bo jak tu rozdzielić życzenia.
Rybka po długim namyśle zdecydowala, że każdemu przypadnie jedno życzenie do spełnienia.
Pyta się Murzyna:
- Co Ty byś chciał ? Murzyn odpowiada:
- Chciałbym, żeby wszyscy murzyni wrócili do Afryki i stworzyli jedno wielkie państwo.
Rybka dalej pyta:
- Żydzie a co Ty byś chciał?
Żyd:
- No.....ja podobnie, żeby wszyscy Żydzi wrócili do nas.....
Rybka pyta Polaka:
- A co Ty byc chciał ?
Polak:
- Hmmmmmm......teraz to już nic!



W samochodzie jedzie dwóch pedałów, zatrzymują się na czerwonym świetle. Obok nich przejeżdżał facet na motorze i zarysował lakier na zderzaku. Po chwili otwiera się szyba wygląda przez nią jeden z pedałów i mówi:
- Gieniu dzwoń po policje!
Gościu mówi:
- To jest taka niewidoczna ryska a pan mi tu z policja wyjeżdża... a w dodatku jest na plastikowym zderzaku!
- Gieniu dzwoń po policje!
Gościu się zdenerwował i zaczął szukać portfela wyjął 100zl i chciał mu je dać.
- Gieniu dzwoń po policje!
Facet wyjmuje z portfela więcej pieniędzy.
- Ma tu pan 200 zł - to wystarczy na zderzak.
- Gieniu dzwoń po policje!
Facet wreszcie wyjął 500 zł i daje je pedałowi.
Ten swoje:
- Gieniu dzwoń po policje!
W końcu koleś, wkurzony wykrzyknął:
- To chuj wam w dupę!
- Gieniu, nie dzwoń! Pan się chce dogadać!




 Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi.
> Jeden z tych kolesiów do drugiego:
> - Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
> - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
> Łysy się odwraca, a koleś:
> > - Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam... > >
Łysy - Żaden Krzychu, k***a, dotknij mnie jeszcze raz to Ci j***e! - i się odwraca.
> > Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
> > - Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
> > - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
> > Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
> > - Krzychu, no k***a, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzielismy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
> > Łysy: - K***a, nie bylem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przy****dole, że się nie pozbierasz!
> > Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
> > - No daj spokój, Staszek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i ogladajmy...
> > Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają.
> Pierwszy koleś znowu do drugiego:
> > - Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymysliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz.
> > - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
> > Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb. Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś:
> > - Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napi***alam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!




Czemu krasnoludki, idąc lasem śmieją się?
Bo ich mech w jaja łaskocze




Poszly dwa pedaly nad jezioro. Stoja na pomoscie. Jeden mowi:
-sprawdz jaka woda
Drugi wklada noge do wody
- i co? jaka woda?
-chujowa...
-to skaczemy na dupe

Autor:  Butrym [ Piątek, 30 Gru 2005, 09:46 ]
Temat postu: 

O Grzesiu Klamczuchu, rozmowa Pawła J. z Grzesiem R.

Grałeś wczoraj w lidze jak prosiłem?
W lidze Trenerze? Oczywiście, że grałem!
Nie kłamiesz Grzesiu? Lepiej przyznaj się kochanie!
Jak kadrę i pana kocham, przyrzekam że nie kłamię!
Oj Grzesiu kłamiesz! Lepiej powiedz szczerze!
Ja miałbym kłamać? To niemożliwe trenerze!
Ciągle czekam na twą formę, więc daj słowo.
Bo Cię na mundial nie wezmę,
No słowo daję! I pamiętam szczegółowo:
Grał team Fergusona,
Murawa była zielona,
Gra moja no taka tego ..
Nic takiego nadzwyczajnego,
I pamiętam wszystko:
Na boisku grzęzawisko,
Kibicie głośno gwizdali,
Gdy gracze mi podawali,
Jak dochodziłem do strzału,
Trener dostawał zawału,
Że zmarnowałem pewniaka,
I wpakowałem swojaka,
I sędzia gwizdał i fani
I schodziliśmy przegrani
Trener głową pokręcił,
Otworzył oczy i pyska:
Oj Grzesiu, Grzesiu!
Przecież wczoraj,
Nie grała liga na wyspach

hehehe... :lol: :lol: :lol:


Bawi się chłopiec w piaskownicy. Podchodzi policjant i pyta:
- Ej, mały co robisz?
- Aaa... Mieszam gówno z gliną.
- A może byś tak ulepił policjanta?
- Nie, bo za mało gówna...


Idzie dwóch policjantów. Nagle jeden znalazł lusterko, patrzy i mówi:
- O! Moje zdjęcie!
Drugi bierze i mówi:
- No coś ty, to moje zdjęcie!!
Pokłócili się i poszli na komendę. Tam trafili na komendanta, który postanowił autorytatywnie rozstrzygnąć spór. Spogląda i mówi:
- No co wy, chłopcy, swego komendanta nie poznajecie? A w ogóle, to po cholerę wam moje zdjęcie, co?
I zabrał lusterko do kieszeni. Po powrocie do domu przebrał spodnie.
Kilka godzin później córka go pyta:
- Tato, możesz mi dać kilka złotych?
Komendant:
- A weź sobie ode mnie z kieszeni.
Córka poszła, znalazła w kieszeni lusterko, i woła do matki:
- Mamoooo! Widziałaś, tato nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski!!
Matka przybiegła, patrzy i mówi do córki:
- Coś ty, to jakaś stara rura!

Autor:  Butrym [ Niedziela, 8 Sty 2006, 13:16 ]
Temat postu: 

Wpada facet do gabinetu dyrektora cyrku i mówi:
- Panie, mam taki numer, że ludzie oszaleją! Będzie pan milionerem! Dyrektor na to:
- Spadaj pan! Mam dobry program i nie potrzebuję żadnych nowych
numerów.
- Niech pan posłucha przez 30 sekund, na pewno pana przekonam!
- No dobrze, mów pan, ale szybko.
- Niech pan sobie wyobrazi cały sufit cyrku obwieszony balonami... Balonami z gównem. A na arenę wjeżdżają konie...
Na każdym koniu amazonka. Z łukiem. I amazonki zaczynają galopować w koło... Unoszą łuki... Zaczynają strzelać do balonów. Przebijają je po kolei a całe gówno spada na dół... Przebijają wszystkie... Na dole wszystko jest nim pokryte... Widzowie w gównie, arena w gównie, orkiestra w gównie, konie w gównie, amazonki w gównie... I wtedy wchodzę ja... Cały na biało...

Autor:  LITMAN [ Poniedziałek, 9 Sty 2006, 13:22 ]
Temat postu: 

Wpada mały żydek do domu i drze mordę:
-mamo mamo piątka czarnuchów mnie w dupe je****, co mam teraz zrobić??!!
-zjeść cytrynę!!
-a to pomoże?
-nie, ale przynajmniej ten uśmiech z twarzy zniknie!!


Przedstawienie w teatrze. Julia pada na ziemie.
Romeo: " O ja nie szczęsny co mam teraz zrobic????"
Głos z widowni" Pierdol poki ciepła



Diabeł złapał kibica arki Lecha i cracovi . I dał im następujące zadania:
Przejść przez most pod ostrzałem Hitlerowców.
Wejść do gorty z niedźwiedziem grizzlie i uścisnąć mu łape.
Oraz wyruchać starą cyganke z grzybicą.
Pierwszy jako śmiałek poszedł kibic Arki wszedł na most ale gdy Hitlerowcy zaczeli strzelać spękał i pobiegł schować sie za policją.
Drugi odważny okazał sie kibic Craxy. Przebiegł przez most unikając postrzału, stanął przed grotą z niedźwiedziem ale gdy usłyszał ryk bestii puściły mu zwieracze i ze strachu zesrał sie w nachy...
Honoru miał bronić kibić kolejorza... Więc odważnie przebiegł przez most, stanął przed grotą grizzlie, ucałował herb na koszulce i wbiegł do środka... Po chwili rozległy sie straszliwe dźwięki, ryczenie, huki, wrzaski... Powstał wielki,ogromny tłuman kurzu... Po 10 minutach zza ściany kurzu wyszedł kibic Lecha cały podrapany,podarte ubrania i dumny rzecze:
NO TO TERAZ GDZIE JEST TA STARA CYGANKA KTÓRA MAM RUCHAC ??



Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża samochód. Kierowca w szaliku widzewa odsuwa szybkę i mówi :
- Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka !
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku ...
- No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy !
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku .... Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje ..
- No nie bądź taki ... wsiadaj ! Moja ostatnia oferta - 50 złotych,
chipsy, cola i pudełko chupa-chups !
- Oj odczep się Tato! Kibicujesz widzewowi to musisz z tym żyć



W szkole nauczycielka pyta dzieci co robią ich rodzice.
przychodzi kolej na Jasia:
-mój tata jest striptiserem,pracuje w klubie dla gejów,a po godzinach bierze udział w męskich orgiach za pieniadze.
nauczycielka:
-Jasiu przecież to nie prawda dlaczego klamiesz?
Jaś
-Bo wstydziłem sie powiedzieć,że tata gra w Bełchatowie

Autor:  Duch [ Czwartek, 12 Sty 2006, 15:33 ]
Temat postu: 

LITMAN napisał(a):

Diabeł złapał kibica arki Lecha i cracovi . I dał im następujące zadania:
Przejść przez most pod ostrzałem Hitlerowców.
Wejść do gorty z niedźwiedziem grizzlie i uścisnąć mu łape.
Oraz wyruchać starą cyganke z grzybicą.
Pierwszy jako śmiałek poszedł kibic Arki wszedł na most ale gdy Hitlerowcy zaczeli strzelać spękał i pobiegł schować sie za policją.
Drugi odważny okazał sie kibic Craxy. Przebiegł przez most unikając postrzału, stanął przed grotą z niedźwiedziem ale gdy usłyszał ryk bestii puściły mu zwieracze i ze strachu zesrał sie w nachy...
Honoru miał bronić kibić kolejorza... Więc odważnie przebiegł przez most, stanął przed grotą grizzlie, ucałował herb na koszulce i wbiegł do środka... Po chwili rozległy sie straszliwe dźwięki, ryczenie, huki, wrzaski... Powstał wielki,ogromny tłuman kurzu... Po 10 minutach zza ściany kurzu wyszedł kibic Lecha cały podrapany,podarte ubrania i dumny rzecze:
NO TO TERAZ GDZIE JEST TA STARA CYGANKA KTÓRA MAM RUCHAC ??








chyba raczej
No to teraz gdzie jest ta stara cyganka ktrorej mam uścisnąć reke

Autor:  LITMAN [ Czwartek, 12 Sty 2006, 15:46 ]
Temat postu: 

chyba raczej NIE

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/