podobal mi sie poczatek jak od razu wyprul na 3pozycje i nie dawal sie Felipie Massa wyprzedzic. Po zjechaniu do boksu Shumachera i Raikkonena Kubica objal pozycje lidera, ale i on musial zjechac do boksu i wyjechal na 4 pozycji. Potem gdy przed nim byl Alonso, mozna bylo mowil tylko o szczesciu jesli Kubica zajalby miejsce na podium, ale uszkodzil sie silnik Alonso, a dokladnie wyciek oleju, a Kubica nie zmarnowal. Niedlugo bedzie liderem ten chlop. Nie boi sie nikogo, nie wazne czy to mistrz swiata, czy nie, jedzie jak rowny z rownym i dlatego moze zostac liderem niedlugo co zycze Jemu. Kubica do boju
Teraz bedzie 2 w Chinach, 1 w Japoni oraz Brazylii