Krótki opis.
Już parę dni przed zapowiedzianym protestem rozpoczynamy przygotowania, malowanie transparentów, rozwieszanie plakatów, załatwianie mediów; gazet, tv, rozgłośni radiowych. Wszystko szło po naszej myśli do czasu nadejścia protestu. . .
Ok. godz. 14-14.30 rozwieszamy 3 transparenty. Na proteście zjawiło się na moje oko ok. 120 - 130 osób (mogłem się mylić). Już po wejściu na pasy o godz. 15 usłyszeliśmy syreny nadjeżdżających wozów policyjnych. Wiadomo już było że mundurowi zaczną sprawiać problemy. I tak się stało . . . Zaczęli nas rozpędzać z ulicy, filmować i spisywać, przy okazji wlepiając mandaty. Lecz się nie poddaliśmy . . . Przenieśliśmy się po pewnym czasie w stronę c``entrum gdzie są blokowane przejścia, m.in na wiadukcie, ul. Reymonta, Placu 3-go Maja. Przez ten czas towarzyszy nam co najmniej jeden radiowóz nie robiąc nic. Po dojściu do skrzyżowania na ulicy Krakowskiej wszyscy w niesmacznych minach rozchodzimy się do domów.
Ogólnie protest można ocenić na +|-. Gdyby nie ta policja . . . Zrobiliśmy swoje i zwróciliśmy przede wszystkim na siebie uwagę. Lecz na tym wszystkim nie zaprzestaniemy !!!!!! Będziemy nadal walczyć, aż do skutku! Szkoda tylko że poniektórzy mieli to głęboko w dupie i nawet nie przyszli z nami strajkować.
Z tego miejsca chcę również podziękować wszystkim którzy brali w tym udział, głównie chodzi mi o malowanie transów itd.

Tylko szkoda że tak mało osób w tym brało udział bo zaledwie było to 6-8 osób. No nic . . . To by było na tyle. Nie łatwo coś opisywać późnym wieczorem i w dodatku po dniach Radomska.

Do zobaczyska w najbliższym czasie, oczywiście w jak największej liczbie.
P.S Jeżeli coś pominąłem, proszę o dopisanie. ElO
WALCZYMY O STADION !!!
