RKS Radomsko

Forum kibiców
Obecny czas: Poniedziałek, 6 Maj 2024, 20:21

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 186 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Wtorek, 23 Sie 2005, 16:27 
Offline
Master of Typer 2003
Awatar użytkownika

Rejestracja: Niedziela, 25 Sie 2002, 20:01
Posty: 240
Miejscowość: Radomsko
Wicelider pokonany!
RKS Fameg - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0 (0:0)
1:0 87 min Rafał Dopierała -głową
RKS Fameg: Paciorkowski -Kasprzyk (71 Felich), Kowalski, Kurek - Wioch, Juraszek, Rogan, Dopierała, Horawa (66 Nowak) -Kukulski, Tomasiak.
Żółte kartki: Włoch - RKS, Bilski, Lasocki. Krawiec, Budka, Sto-kowicc - KSZO.
Czerwona kartka Lasocki -KSZO.
Sędziował Mariusz Knutel z Rzeszowa.
Widzów 3 tysiące.
Było to najlepsze spotkanie rozegrane w tym sezonie przez zespół RKS Fameg pod wodzą trenera Marka Wozińskiego. Przedmeczo-wc spekulacje na temat wyniku meczu rzeczywiście potwierdziły się, ponieważ gospodarze musieli grać dla siebie i walczyć o cenne punkty potrzebne do utrzymania się w lidze.
Aż stracli pomyśleć, co mogłoby czekać nasz zespól po przegraniu tego spotkania. Gospodarze, niezwykle umotywowani, od początku zepchnęli gości do desperackiej wręcz obrony. Drużyna z Ostrowa przeprowadzała jednak bardzo groźne kontry. Jedna z nich omal nie przyniosła KSZO sukcesu, ale Biski całkowicie zagubił się w polu karnym, mając przed sobą tylko Pa-ciorkowskiego i podał mu piłkę. Bramkarza gości w pierwszej połowie próbowali zaskoczyć kolejno: Wioch, Kukulski, Horawa, Tomasiak i Dopierała, ale doświadczony Jojko nie dał się zaskoczyć. W 30. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Dopierała. Sytuacja ta nie załamała gospodarzy, którzy nadal atakowali z pasją, w związku z czym kibice nie mogli się nudzić, ponieważ sytuacji podbramkowych nic brakowało.
Najlepszy w ekipie gości bramkarz Jojko, niegdyś występujący w GKS Katowice, bronił wręcz fantastycznie i również w drugiej połowie przez długi czas wychodził obronną reką z opresji. Skapitulował wreszcie na trzy minuty przed końcem meczu. Kukulski idealnie zacentrował z rzulu wolnego i pechowy wykonawca rzutu karnego - Dopierała strzałem głową pokonał Jojkę. Na trybunach wybuchł szał radości i gospodarze odnieśli bardzo zasłużone zwycięstwo. Po meczu kibice, dziękując piłkarzom za grę, docenili również duży wkład w to zwycięstwo trenera, skandując jego nazwisko. Piłkarze na środku boiska zatańczyli zwycięski taniec, co dobitnie świadczy, że w walkę zaangażowali się wszyscy. Trudno kogokolwiek wyróżnić, ponieważ wszyscy zasłużyli na najwyższe noty. Najbardziej jednak urgdowa-nym zawodnikiem był strzelec jedynej bramki, Rafał Dopierała.
Najbliższy mecz RKS Fameg rozegra 22 maja, o godz. 17.00 w Łęcznej z Górnikiem.
Jerzy Stembosz

Górnik Łeczna - RKS Fameg 1-3
RKS Fameg - Stal Stalowa Wola 3-0
Hutnik Kraków - RKS Fameg 1-2

Image
RKS Fameg - Petrochemia Płock 3:1 (1:0)
1:0 Kukulski 45 min - (z rzutu rożnego)
2:0 Dopierala 70 min
3:0 Kukulski 75 min
3:1 Witkowski 87 min
RKS Fameg: Paciorkowski -Kurek (46 Nowak). Kowalski, Kasprzyk (46 Horawa). Lamch (49 Knap) - Włoch, Dopierala, Juraszek, Rogan - Kukulski, Tomasiak.
Widzów 2,5 tys.
Bardzo okazale wypadło zakończenie sezonu drugoligowego w Radomsku. W ubiegłą środę RKS Fameg podejmował lidera -zespól, który awansował do I ligi - Petrochemii; Płock. Mecz nie miał znaczenia dla układu tabeli dla obydwu zespołów. Piłkarze RKS zajęli piąte najlepsze miejsce w tabeli w dotychczasowych występach drugoligowych. Przed rozpoczęciem spotkania działacze RKS wręczyli piłkarzom gości okazały puchar za wywalczenie awansu. Mało kto z kibiców przypuszczał, że oba zespoły potraktują spotkanie poważnie i prestiżowo, stąd najczęściej w przedme-czowych typowaniach stawiano na remis. Pierwsza polowa meczu była wyrównana i tuż przed gwizdkiem arbitra na przerwę Kukulski zdobył prowadzenie bezpośrednio z rzutu rożnego przy błędzie bramkarza gości.
W zespole gości w pierwszej połowie zabrakło Malochy, Witkowskie-go, Sobolewskiego i pauzującego Miąższkiewicza. Trener Kasalik na drugą część meczu pierwszych trzech wprowadził do gry. Niewiele to pomogło, bo inicjatywa i przewaga była po stronie gospodarzy, którzy z pasją atakowali. W 70. minucie na 2:0 ładnym strzałem z woleja podwyższył Dopierala. W 75. minucie Kukulski po podaniu Wiocha podwyższył na 3:0 i zanosiło się na całkowity blamaż „Petry". Honor pierwszoligowców uratował Witkowski, który na trzy minuty przed końcem zdobył honorowego gola. Sukces RKS zasługuje na słowa uznania, ponieważ była to dopiero druga przegrana mistrzów w rundzie wiosennej. Rewanż ra-domszczan za porażkę w Płocku jest w pełni udany. Kibice na zakończenie sezonu obserwowali dobre widowisko, za które serdecznie na stojąco podziękowali piłkarzom oklaskami. To był udany sezon dla zespołu RKS, a szczególnie jego końcówka. Piłkarze RKS na pierwszych zajęciach treningowych przed sezonem 1999/2000 spotkają się już 14 czerwca.
Na podsumowanie sezonu przyjdzie czas, a o przygotowaniach do nowego będziemy Czytelników informować na bieżąco.
Jerzy Strzembosz Gazeta Radomszczańska 1999

RKS - Petrochemia Płock
"W młynie jest nas ok.50 osób. Wspomaga nas 3 ziomali z Boruty Zgierz oraz 5 Widzewiaków z Cz-chowy. Petra w sile 40 osób. Na meczu robimy extra doping + małe przepychanki ze śmieszną ochroną. Po meczu kroimy jeden szal gościowi z Petry. Dziękujemy kibicą Boruty oraz Widzewa za wsparcie."
CORWIN

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Środa, 24 Sie 2005, 12:47 
Offline
*****
*****

Rejestracja: Środa, 31 Mar 2004, 09:00
Posty: 925
Miejscowość: Radomsko
gosc napisał(a):
Po meczu kroimy jeden szal gościowi z Petry. Dziękujemy kibicą Boruty oraz Widzewa za wsparcie."


Hehe, pamietam ten szalik 8) - bialo niebieski pasiak :lol:

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Środa, 24 Sie 2005, 17:39 
Offline
****
****
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sobota, 6 Gru 2003, 11:10
Posty: 592
Miejscowość: fc.p
hmmmm a mi się nie wydaje ,ze to był pasiak. Pamiętasz kto go skroił:>


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czwartek, 25 Sie 2005, 15:33 
Offline
*****
*****

Rejestracja: Środa, 31 Mar 2004, 09:00
Posty: 925
Miejscowość: Radomsko
no pewnie, doskonale pamietam okolicznosci 8)
Przyjechali skoda favorit. Auto postawili w zatoczce naprzeciw basenu.
Tam rozegrala sie akcja. Pamietam jak w gonitwie posiadacz szala rzucil sie szczupakiem do auta.
Szal byl ciagniety przez dwie osoby :lol: Reszta zajela sie autem 8)
Niestety jednej z nich nie udalo sie w pore uciec i zawinela go psiarnia :?
:x

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Piątek, 26 Sie 2005, 18:50 
Offline
Master of Typer 2003
Awatar użytkownika

Rejestracja: Niedziela, 25 Sie 2002, 20:01
Posty: 240
Miejscowość: Radomsko
**************************************************************************
Sezon 1999/2000

Piłkarze drugoligowej drużyny RKS Fameg intensywnie przygotowują się do nowego sezonu. Trener Marek Woziński prowadzi treningi dwa razy dziennie na obiektach własnych, a także korzystając z boiska w Klesz-czowie. Treningi przeplatane są meczami sparingowymi, w których próbowani są do gry w zespole RKS nowi zawodnicy. W ubiegły wiórek w Klesz-czowie RKS zmierzył siew pierwszym meczu kontrolnym z ekipą byłego mistrza Polski ŁKS Ptak. Zespół z Radomska wystąpił w tym meczu w eksperymentalnym składzie, bowiem poza bramkarzem Paciorkowskim wszyscy zawodnicy z pola byli nowi. Trener Woziński. a takie działacze RKS nie chcieli ujawniać dziennikarzom nazwisk testowanych zawodników, tłumacząc ten fakt dobrem piłkarzy, ponieważ dla niejednego z nich był to pierwszy i ostami kontakt z zespołem. Polityka testów w RKS jest prawidłowa, gdyż w meczach kontrolnych trener ma z reguły do dyspozycji dwa zespoły i może prowadzić trafną selekcję, stawiając w zasadzie nie na znane nazwiska, ale na piłkarzy wykazujących chęć do gry, ambicję i gotowych podjąć twardą walkę na boisku. Jak już informowaliśmy ŁKS Ptakwygrał z RKS 2:0 a mecz był wyrównany i toczył się w strugach ulewnego deszczu.
W kolejnym meczu kontrolnym rozegranym w ubiegłą sobotę w Starej Hucie k. Częstochowy, zarówno RKS Fameg, jak Raków Częstochowa wystawiły dwie jedenastki. W spotkaniu, w którym wystąpili piłkarze nowi. testowani w obu zespołach, wygrał Raków 2:0. mimo że stroną dominującą przez cały czas był RKS. Gospodarze oddali jednak trzy strzały na bramkę RKS. zdobywając dwa gole. przy cz\xn drugi przy ewidentnym błędzie młodego bramkarza Szturmy. W Rakowie świetnie bronił Cyruliński. nie dopuszczając do utraty gola. mimo wielu składnych akcji przeprowadzonych na jego bramkę przez napastników RKS. W drugim meczu, gdzie w zespole RKS wystąpili w większości piłkarze grający w poprzednim sezonie, padł remis 2:2. a bramki dla radomszczan strzelili Ozga i Połubiński. a dla Rakowa Spychalski i Bański.
z zespołu odszedł Sebastian Tomasiak został wypozyczony do druzyny Mistrza polski ŁkS Łódź
Jerzy Strzembosz Gazeta Radomszczańska 1999

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek, 29 Sie 2005, 17:58 
Offline
Master of Typer 2003
Awatar użytkownika

Rejestracja: Niedziela, 25 Sie 2002, 20:01
Posty: 240
Miejscowość: Radomsko
Image
Niewykluczone, że Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki dofinansuje planowany remont stadionu RKS-Fameg Radomsko przy ul. Brzeźnickiej.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy prezes UKFiT Jacek Dęb-ski wstępnie wyraził zgodę na dofinansowanie robót na stadionie oraz kosztów przeniesienia z ul. Brzeźnickiej basenu otwartego na ul. L. Czarnego obok basenu krytego. Właścicielem terenu, na którym znajduje się otwarty basen jest Urząd Miasta. Zarząd Miasta jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie. Jeśli decyzja będzie pozytywna to klub i miasto będą miały piękny stadion, który będzie mógł pomieścić 6 tys. widzów.
Prace na trybunach już się rozpoczęły. Władze RKS wystąpiły z apelem do kibiców o wykupywanie w cenie karnetu na cały sezon (200 zł) numerowanych krzesełek Klub we własnym zakresie zajmie sie się ich montażem.
Image
Już zamontowano 200 krzeselek. Po meczu z Hetmanem Zamość(1.08.) ponownie na trybuny wkroczy brygada remontowa i zamontuje kolejne 200 krzesełek Do końca rundy jesiennej na stadionie będzie ok. 1000 krzesełek.
(dk) gazeta Radomszczańska 1999

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Poniedziałek, 5 Wrz 2005, 21:30 
Offline
Master of Typer 2003
Awatar użytkownika

Rejestracja: Niedziela, 25 Sie 2002, 20:01
Posty: 240
Miejscowość: Radomsko
Odra Szczecin - RKS Fameg 0-0

RKS-Fameg - Lechia/Polonia Gdańsk 0:0
RKS-Fameg: Paciorkowski -Kurek, Kowalski, Kasprzyk (27 No-wak) - Włoch, Połubiński, Mucha (46 Kondraszuk), Dopicrała, Kazi-mierowicz (53 Felich) - Grzesik, Horawa.
Żółte kartki: Hora wa (RKS), Chwiałkow ski, Golecki, Miłkowski (Lechi a/Polonia).
Czenwona kartka Golecki (druga żółla, 86 min).
Widzów: 2500.
W drugim spotkaniu piłkarze RKS osiągnęli bezbramkowy remis i są jednym z niewielu zespołów, kióry nie zdobył jeszcze bramki, ale również i nie stracił żadnej Taka sytuacja świadczy dobitnie, że formacja dc-fensywna spisała się w obu spotkaniach bez zarzutu, niepokoi natomiast bezradność rado mszczańskich napastników. Mecz nie dostarczył większych emocji, ponieważ zabrakło typowych dla piłki nożnej sytuacji podbramkowych. Był to mecz typowej walki o ligowe punkty i na tym w zasadzie można byłoby zakończyć sprawozdanie z tego spotkania.W.pierwszcj połowie gra w większości toczyła sie w środku pola i w sumie piłkarze oddali tylko cztery strzaly. Bramkarza Lcchii Kozaka próbowali kolejno pokonać Dopierała, Polubiński i Mucha. Z kolei na bramki; Paciorkowskiego tuż przed przerwą groźnie strzelał Golecki.
W drugiej połowie trener,RKS Marek Woziński za słabo grającego Muchę wprowadził Rusłana Kondraszuk,który swoją grą ożywił spotkanie. Kondraszuk dwukrotnie dobrze dograł piłką w pole kanie, ale żaden z jego kolegów nic potrafi! zamienić dośrodkowań na gole. Również Kondraszuk dwukrotnie wykonywał stałe fragmenty gry, groźnie strzelając z rzutów wolnych.
W dalszych minutach nic ciekawego nie działo się pod bramką obu zespołów, a na cztery minuty przed zakończeniem meczu drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną ujrzał kapitan gości Golecki i musiał opuścić boisko. Po tym zdarzeniu goście wzmocnili szyki obronne, szanowali piłkę. Zabrakło czasu, by RKS wykorzy-tał przewagę jednego zawodnika. W sumie remis nie krzywdzi żadnej zl stron. Trener Woziń-ski musi popracować nad skutecznością swo-ich zawodników. W najbliższym czasie RKS ro-, zegra dwa kolejne mecze, 28 lipca o godz. 17.00 w Iławie z Jeziora-kiem, a w niedzielę 1 icrpnia o godz. 17.00 w Radomsku z Hetmanem Zamość.

Trenerzy: Lechii/Polonii Gdańsk - Jerzy Jastrzębowski i RKS - Fameg Radomsko - Marek Woziński na konferencji prasowej po meczu zgodnie ocenili, że spotkanie było bardzo wyrów nane. Przez cały rnecz trwała twarda, męska walka w środku boiska, choć klarownych sytuacji do zdobycia bramek było jak na lekarstwo. Trener Marek Woziński powiedział też. że Rusłan Kondraszuk wpuszczony był tylko na drugą połowę spotkania, gdyż ma 30 jednostek treningowych mniej od pozostałych piłkarzy.
(js, dk)

RKS - Lechia Gdańsk
"Inauguracja sezonu ! Ilościowo słabo wypadamy - wakacje - za to prezencja OK. Odpalamy dwie petardy i rzucamy serpentyny. Mamy za to zgrzyt z "psami" - zwijają jednego od nas (akurat to nie on odpalał) i robią mu nagranie. Przez cały mecz jesteśmy filmowani przez "psa" z trybuny. Zero kibiców z Gdańska - szkoda... Wspomaga nas 4 gości ze Zgierza - DZIĘKI !"
CORWIN

Rozmowa z trenerem RKS - FAMEG Markiem Wozińskim

Jakie zmiany nastąpiły w klubie po zakończeniu poprzedniego
sezonu?

- Do GKS-u Bełchatów odeszli: Krzysztof Kukulski, Artur Lamch i Robert Rogan, Mariusz Ujek szuka klubu, zaś Andrzej Ser-mak i Mariusz Jabłoński zakończyli karierę piłkarską. Natomiast do zespołu przybyli: Artur Grzesik z Hetmana Włoszczowa, który wcześniej zdobywał wiele bramek dla ralonii Szombierck Bytom. Ponadto przybyli: Janusz Jelonkowski i Abert Połubiński z Karkonoszy Jelenia Góra, Łukasz Mucha z Piasta Checiny iRusłan Kondraszuk z I ligi Białoruskiej
Kto z nowych nabytków według Pana powinien być największym wzmocnieniem zespołu?
- Trudno ocenić. W moim zespole nic grają nazwiska tylko zawodnicy, którzy chcą coś osiągnąć. Równie dobrze bramki może zdobywać Kurek, Horawa, Grzesik, Kondraszuk, czy Dopierała. Ważne, żeby zespół zdobywał jak najwięcej bramek i wygrywał.
Do końca lutego można dokonywać transferów. Czy klub zamierza jeszcze w tym czasie kogoś pozyskać?
- Oczywiście chciałbym, żeby w zespole grali zawodnicy, którzy powiedzmy są w kręgu zainteresowań trenera kadry, Janusza Wójcika, lecz na dzień dzisiejszy klubu nie stać na aż tak znaczne wzmocnienia. Różnica pomiędzy zawodnikami grającymi w I lidze, a drugiej, jest żadna. Praca i jeszcze raz praca, świadczy o umiejętnościach zawodnika, a nie wygodnictwo.
Jakie cele wyznaczył Panu zarząd klubu przed rozpoczęciem sezonu?
- Nie było rozmów na ten ten temat . Wiadomo utrzymanie sie w II lidze jest celem pierwszorzędnym. W porównaniu z poprzednim sezonem w klubie nastąpiłyły dość poważne zmiany. Zespółjest młody i wymaga zgrania. Z czasem powinno być coraz lepiej. Na pewno do pierwszego składu wejdzie kilka nowych nabytków. Powinni jednak jeszcze bardziej się w klubie zaaklimatyzować.
ak wiadomo, dobra publiczność jest dwunastym zawodnikiem. Czy radomszczańscy kibice pasują do tego określenia?
- Tak, publika w Radomsku jest bardzo dobra. Wiadomo, nie gramy dla siebie, tylko dla niej. Jeśli zespół gra dobrze i wygrywa, na stadion przychodzi więcej ludzi i jest lepsza atmosfera. Jeśli drużynie wiedzie się gorzej, kibi-ców przychodzi mniej. Jednak ci najwierniejsi, mimo słabszej cza-sem postawy zespołu, zawsze podtrzymują nas na duchu.
(...) Gazeta Radomszczanska 1999

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Środa, 7 Wrz 2005, 15:05 
Offline
Master of Typer 2003
Awatar użytkownika

Rejestracja: Niedziela, 25 Sie 2002, 20:01
Posty: 240
Miejscowość: Radomsko
W sezonie 1999/2000 nastąpiła reorganizacja II ligi piłki noznej. Z 2 grup utworzono tylko jedna w której grały 24 zespoły

Kadra na sezon 1999/2000
Image
Bramkarze:
Konrad Paciorkowski
Łukasz Szturma
Obrońcy:
Artur kowaski
Robert Kurek
Marcin Nowak
Jarosław Łęgowiak
Albert Połubinski
Pomocnicy i Napastnicy :
Rafał Dopierała
Rafał Ozga
Tomasz Kazimierowicz
Grzegorz Włoch
Piotr Juraszek
Tomasz Knap
Arkadiusz Felich
Rusłan Kondraszuk
Artur Grzesik
Łukasz Mucha
Damian Wicher
Janusz Jelonkowski

Trener : Marek Woziński - dolny rzad pomiędzy bramkarzami

Jeziorak Iława - RKS 1-0
"We wtorek o godzinie 23:48 wyruszamy pociągiem w sile 7 chłopa+1 panienka do Iławy. Po drodze spokój oprócz przepychanek z kanarem. Docieramy w środę na 7:00 rano. Odpoczywamy nad jeziorem (400km podróży), o 17:00 idziemy na stadion. Od razu rzuca się w oczy konfidenctwo IKS-u. Cały mecz kręcimy doping, zero bluzgów z obu stron. W przerwie umawiamy się na solówki, ale oczywiście według IKS-u solówka to 30 na 7. Na schodach klubu atakują nas, tracimy 3 szale+2 kominiarki. Chcieliśmy zabrać się do R-ska z piłkarzami (tak jak rok temu), niestety dowożą nas tylko do najbliższej stacji. Tam atakuje nas 20 węgorzy z FanClubu, napierdalamy do nich kamieniami i ładujemy się do pociągu. Po drodze kanar wywala 2 od nas w Ciechanowie, a reszta dostaje kredyty. Na koniec antypozdrowienia dla zarządu RKS-u w szczególności dla trenera i pana KAWKI, dzięki którym w R-sku jesteśmy dopiero w Czwartek o 6:00 rano."
BAWÓŁ

Image
RKS Famcg - Hetman Zamość 1:0(0:0)
1:0 Robert Kurek 51 (karny)
RKS Fameg: Paciorkowski -Kurek, Kowalski, Nowak, Połubiń-ski - Kondraszuk (76 Ozga), Dopie-rala, Juraszek, Włoch - Jelonkowski (72 Knap), Grzesik (72 Horawa)
Sędziował Bakaluk z Olsztyna.
Żólte kartki: Kondraszuk, Kurek- RKS; Gamla, Zajączkowski, Tu-rowski - Mctman.
Widzów: 2000.
W pojedynku z Hetmanem piłkarze RKS Fameg zdobyli pierwszą bramką w rozgrywkach zreformowanej drugiej ligi i było to zarazem pierwsze zwycięstwo odniesione w czwartej kolejce mistrzowskiej. W meczu było dużo zaciętej walki w środkowej strefie boiska, a mało sytuacji podbramkowych. W pierwszym kwadransie gra była wyrównana, ale na mokrym boiskti lepiej czuli się goście. W 15 minucie po rzucie rożnym Gamla minimalnie przestrzelił głową z kilku metrów Bliscy zdobycia gola byli również gospodarze, kiedy przed przerwą strzał Roberta Kurka wybił z pustej bramki Pliżga. Gospodarze byli zdania, że piłka karym obwodem przekroczyła linię bramkową, ale sędzia kazał grać dalej.
Drugą połowę gospodarze rozpoczęli z animuszem i wygrywali większość pojedynków w środku pola. Przełomowym momentem meczu była jednakminuta 51, kiedy w pole karne przedarł się z piłką Grzesik, a obrońcy Hetmana Wasilitczuk i Turkowski najpierw nic upilnowali napastnika RKS, a potem go sfaulowali. Sędzia nic miał wątpliwości i wskazał na „wapno". Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Robert Kurek. Bramkarz Ziólkowski wyczul intencje strzelca, strzał był jednak silny. Była to pierwsza bramka zespołu RKS w tegorocznych rozgrywkach, jednocześnie na miarę pierwszego zwycięstwa. Można powiedzieć ,,co się odwlecze", bo przecież tuż przed przerwą, po strzale zdobywcy gola, gospodarze mogli prowadzić. Zdobywca złotej bramki, a także defensywa dowodzona przez kapitana zespołu, Artura Kowalskiego to najlepsza obecnie formacja w zespole RKS. W 66. minucie przed szansą podwyższenia wyniku stanął Rusłan Kondraszuk, który wymanewrował w polu karnym obrońców Hermana i zamiast zdecydować się na strzał oddal piłkę przeciwnikowi. Kondraszukjest niewątpliwie zawodnikiem perspektywicznym, błyskotliwym, ale musi zacząć myśleć na boisku, abyjego poczynania stały się efektywne. Goście w końcowych minutach gry, nie mając nic do stracenia, napierali, ale ich ataki na szczęście dla gospodarzy były nieskuteczne. Pierwszy gol w czwartej kolejce i zasłużona wygrana RKS cieszy, chociaż gra zespołu, szczególnie w pomocy, pozostawia wiele do życzenia, czego nic może nie zauważyć trener Woziński. Napastnicy: Grzesik, Jelonkowski, Mucha - to zdolni piłkarze, wiele już umiejący, ale potrzeba czasu na ich ogranie, by mogli skutecznie powalczyć w dru-goligowym gronie z korzyścią, dla zespołu.
W środę 28 lipca po wyrównanym meczu RKS przegrał z Jeziorkiem w Iławie 0:1.
Jerzy Strzembosz

RKS - Hetman Zamość
"Niespodziankę sprawili nam kibice Hetmana, którzy zawitali do nas w sile 17-chłopa. My nie robimy dopingu i nie wywieszamy flag na znak protestu przeciw postawie działaczy w Iławie (czyt. niżej). W przerwie umawiamy się na solówki, ale Hetman się nie zjawia."
BAWÓŁ

Image
GKS Katowice- RKS Fameg Radomsko 4:2 (1:1)
0:1 7 min Grzesik
1:1 40 min Bosowski
2:1 60 min Kubisz
2:2 70 min Grzesik
3:2 73 min Kubisz
4:2 90 min Muszalik
RKS Fameg: Paciorkowski -Kurek, Kowalski, Połubiński, Nowak (81 Felich) - Kondra-szuk, Juraszek (60 Kazinierowicz), Dopierala, Kasprzyk -Horawa, Grzesik.
Żółte kartki: Szymczyk i Kubisz - GKS oraz Felich - RKS.
Sędziował Olech z Gorzowa Wielkopolskiego.
Widzów około 2000.
Mecz z utytułowanym przeciwnikiem goście rozpoczęli wrącz rewelacyjnie. Już w 7. minucie objęli prowadzenie. Kasprzyk do-środkował z rzutu rożnego i Grzesik zdobył gola. W pierwszej połowie eks - pierwszoligowcy mieli więcej z gry, ponieważ RKS po zdobyciu prowadzenia sporą uwagę poświęcał grze defensywnej. GKS doprowadził do wyrównania na pięć minut przed zakończeniem pierwszej polowy. Po kornerze strzał Oberaja głową w środek pola karnego sparował Paciorkowski, ale Bosowski popisał się z bliska skuteczną dobitką. Katowiczanin ubiegł Marcina Nowaka, który mimo że był najbliżej piłki - nie zdolal zablokować strzału. W 60. minucie Kubisz zdobył druga bramkę dla Katowic, strzelając dwukrotnie głową za drugim razem pokonał bramkarza gości. Piłkarze RKS nie załamali się utratą gola i próbowali za wszclką cenę doprowadzić do wyrównania.
Największym zagrożeniem dla bramkarza gospodarzy byli Horawa i Grzesik - piłkarze pochodzący właśnie ze Śląska. W 70 minucie goście mogli cieszyć się z wyrównania. Kurek długim prostopadłym podaniem uruchomił Ho-rawę, który dośrodkował w pole karne, gdzie piłka skozłowała i przeskoczyła obrońców GKS, a Grzesik płaskim strzałem drugi raz pokonał Tkocza. Piłkarze RKS w tym okresie gry nadal atakowali, ale już trzy minuly później po kontrze GKS stracili trzeciąbram-kę. Kubisz po wyprowadzonej akcji z głębi pola, pokonał z bliska Paciorkowskiego. Goście, nie mając nic do stracenia, przez ostatnie siedemnaście minut z pasją atakował i bramkę Tkocza, chcąc doprowadzić do remisu. Wydawało się, że cel osiągną, bowiem dwukrotnie Dopierała mógł wyrównać, ale nic doszedł do czystych pozycji strzeleckich. Również Horawa i Połubiński próbowali pokonać Tkocza, ale czynili to nieskutecznie. Konsekwencją ataków RKS była kontra Katowic i praktycznie już w przedłużonym czasie gry Muszalik zdobył czwartą bramkę ustalając wynik ciekawego i stojącego na wysokim poziomie spotkania.
Pochwały za grę RKS - to zbyt mało, ponieważ trzy punkty pozostały w Katowicach. Chwalona do tej pory defensywa RKS na czele z bramkarzem Paciorkowskim w tym meczu całkowicie zawiodła. Chociaż odblokował się Artur Grzesik - zdobywca goli, to radomszczanie zdobywając dwie bramki na boisku przeciwnika, zeszli z boiska pokonani. Z tej lekcji trzeba wyciągnąć właściwe wnioski, bo rywale zdobywają cenne punkty i uciekają ze strefy spadkowej.
Jerzy Strzembosz Gazeta Radomszczańska 1999
Image

GKS Katowice - RKS
"Do hanysów wybraliśmy się w 7 osób (pociągiem). W drodze do Katowic spokój. Niestety spóźniamy się na mecz ok.30min. GKS-u w młynie ok.300 łbów. Nie mają ani jednej flagi z napisem GKS Katowice. W przerwie zwijają flagę GLADIATORS i ruszają na nasz sektor, lecz jeden pies ich zawraca. Po chwili wchodzi do nas 8 hanysów i próbują nas zrobić w chuja, że są z Jaworzna z FanClubu Widzewa - my udajemy, że nie wiemy kim są. Cały mecz dopingują razem z nami RKS i bluzgają na GKS. Po meczu psy odwożą nas i hanysów na stację. Tam hanysy gdzieś znikają, a po chwili wracają z kumplami ok.40 i idą w naszą stronę. Psy w obawie przed zadymą odwożą nas do Sosnowca. Stamtąd jedziemy PKS-em do Dąbrowy i pośpiechem wracamy do R-ska. Najśmieszniejsze z tego wyjazdu jest to, że kibole Gieksy zamiast próbować nas skroić na stadionie, dopingowali z nami RKS i bluzgali GKS"
BAWÓŁ

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sobota, 10 Wrz 2005, 08:45 
Offline
**
**

Rejestracja: Poniedziałek, 11 Kwi 2005, 14:44
Posty: 251
to byly czasy!!!!

_________________
NA ZAWSZE WIERNY I ODDANY KIBIC eRKSy UKOCHANEJ


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Niedziela, 18 Wrz 2005, 12:22 
Offline
****
****

Rejestracja: Środa, 15 Gru 2004, 14:31
Posty: 666
no serus a jeszcze cos bedzie czy nie bardzo??

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=NLFi7Zn9NFI


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 186 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 19  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group